Muszę wyznać smutną prawdę: Zuzanna sepleni. Nie mogłem przez pół wieczoru dojść o co chodzi, a to po prostu palatalizacja "sz" "cz" i "dż". Ale wokalnie bdb. Tylko nieco głośniej następnym razem poproszę.
Chłopaki dęciaki też bdb. Jeszcze się muszą oswoić z numerami, żeby płynniej solówki grać, ale jest klasa.
Basista o urodzie Cezarego Gmyza (wybacz, ziom, nic nie mam, po prostu musiałem to napisać;)).
I ogólnie jest czad. Vespa Pany! No-wa pły-ta! Pły-ta! Pły-ta!
Comments (2)