Trzymając się Rzeszowa jako motywu przewodniego moich ostatnich wpisów zapraszam na 2 klatki rzeszowskiego skatera Mirka Ragana.
Początkiem listopada Miroslow obchodził trzydzieste urodziny, na zorganizowanej z tej okazji imprezie bawiła się prawie cała "śmietanka" polskiej sceny inline. Atmosfera była dość luźna, ponad stu zaproszonych gości szalało do białego rana w opuszczonym hotelu KATO, najwytrwalsi towarzyszyli Jubilatowi w świętowaniu do godziny 17 następnego dnia:) Dla mniej wtajemniczonych: Mirek jest jednym z animatorów polskiej (i nie tylko!) sceny aggressive inline, właścicielem firmy Hedonskate, a dla mnie osobą, która otworzyła mi drzwi do zachodnich magazynów i portali rolkowych, pozwoliła zwiedzić kawałek Europy w towarzystwie najlepszych skaterów świata i kimś kto komu zawdzięczam naprawdę wiele świetnie spędzonych foto dni.
Mimo iż lata lecą, a na jego skroni zagościły już "pierwsze" srebrne włosy to ciągle potrafi zadziwić solidnymi trikami!
Komentarze (0)