Z przyczyn niezależnych relacja z Summerclasha pojawi się na blogu w przyszłym tygodniu, na zajawkę wrzucam dziś kilka klatek z przejazdu Tomka Przybylika - polskiego skatera, który w pięknym stylu zajął pierwsze miejsce w kategorii “amator” podczas weekendowych zawodów w Berlinie.
Tomo pojechał czysto i pewnie, cały jego przejazd to jeden długi “lajn”, oby więcej polskich skaterów poszło w jego ślady. Warto przy okazji wspomnieć, że sposób podziału zawodników na “amatorów” i “pro” budzi od dawna w środowisku rolkarzy spore kontrowersje. Kryteria są niejasne i dość zagmatwane, niektórzy startujący jako “pro” zostaliby z całą pewnością “objechani” na zawodach przez co lepszych juniorów, są również “amatorzy” którzy spokojnie mogliby nawiązać walkę z czołówką “prosów” ale na zawodach nie dostają takiej szansy. Brakuje organizacji lub osoby która spróbowałaby to ogarnąć w globalnej skali, każde zawody rządzą się w zasadzie swoimi prawami. Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto to wkrótce zmieni ... Rozpisałem się uciekając od głównego wątku, zachęcam do obejrzenia editów z "inspiracji" i zapraszam na zdjęcia z przejazdu Tomka oraz na jedną klatkę, którą pstrykneliśmy na “ukrytym spocie” (których w Mellow Parku jest naprawdę sporo…).
Komentarze (0)