Polska scena rolkowa to nie tylko ludzie mieszkający w kraju. Jest kilka osób, które godnie reprezentują naszą ojczyznę rezydując mniej lub bardziej tymczasowo poza jej granicami.
Michał Zawadzki to jeden z takich skaterów. Od kilku lat mieszka w Szwecji, miniony rok spędził w Eskilstunie gdzie rozwijał swoje umiejętności w 016 Skateparku. Od niedawna mieszka w Växjö, które jak twierdzi jest najbardziej zielonym miastem Europy. Michał to bardzo pozytywny gość z mega zajawką na rolki, zawsze pełen zajawy i pozytywnej energii którą zaraża innych (ewentualnie używa jej do rozkręcenia imprezy tańcząc na stole). Ciekawie podsumował Michała belgijski skater Stephane Mosselmans: Michał jest jak 5 przyjaciół ale w jednej osobie. Jego styl ciągle ewoluuje, dojrzewa. Trzeba przyznać, że ma do tego warunki: szwedzkie skateparki są naprawdę świetne, wykonane z dużą dbałością o detal i jednocześnie z wyobraźnią. Na warunki na streecie również nie można narzekać. Lubię tam fotografować, jest estetycznie, kadry znajdują się same. Uroku dodaje fakt, iż 99% osób które miałem tam przyjemność poznać jeździ naprawdę stylowo i dobrze, a co drugi dzieciak zawstydza niejednego naszego seniora ... Mam nadzieję, że wzrost liczebności skateparków w Polsce przełoży się za jakiś czas na "namacalne" efekty w postaci równie dobrze jeżdżących dzieciaków. Czekając zapraszam na zdjęcia!
Komentarze (3)