Jeśli są skaterzy, o których myślę "z sentymentem" to Michał Kostrzyński jest na pewno jednym z nich.
Minęło 5 lat, odkąd moje pierwsze zdjęcie zostało opublikowane w Be-Magu - jednym z niewielu drukowanych magazynów poświęconych w całości rolkom. Chwili, gdy dostałem w ręce świeżutki egzemplarz Be-Maga nie zapomnę nigdy - zobaczyć swoją pracę w "zachodniej" gazecie, w sąsiedztwie prac Brandona Smitha czy Jero - ów czas moich idoli fotograficznych to ogromna satysfakcja i spełnienie. I to właśnie Michał był na tym zdjęciu. Niestety kilka(naście ?) miesięcy później Michał porzucił rolki na rzecz rajdów samochodowych (w których - podobnie jak w jeździe na rolkach odnosił sukcesy), by w 2012 roku powrócić do jazdy na rolkach :)
Zapraszam na kilka świeżych klatek!
Komentarze (3)