Wiele produkcji polskiego rynku muzycznego minionego dwudziestolecia, to próby naśladowania zespołów "z zachodu" nasączone polskim smutkiem.
Kiczowata estetyka, słabe brzmienia, brak odwagi, naturalności, dyskusyjne gusta muzyczne menadżerów dużych wytwórni, można by tak długo jeszcze ... Na szczęście mamy w naszym kraju także ludzi grających muzykę szczerą, ludzi poszukujących swojego stylu i udowadniających, że "chcieć to móc"!
Dziś chciałbym Wam przedstawić Captain Grave. Zespół powstał w Oświęcimiu po rozpadzie V-Corps, pierwszy rok działalności zaowocował debiutancką EPką na której znalazło się 6 utworów inspirowanych szeroko rozumianym post hard core’em oraz solidnym rockowym graniem. W 2011 roku opublikowali singiel “Queen of Damned”, a niebawem powinna ukazać się ich pierwsza długo grająca płyta na potrzeby której powstała prezentowana dzisiaj sesja.
Więcej o zespole na ich bandcampie, zapraszam na zdjęcia!
Komentarze (1)