Vespa najczęściej kojarzy się z linią włoskich skuterów w stylu "retro". Podejrzewam, że to właśnie produkty firmy Piaggio były inspiracją podczas wybierania nazwy zespołu, którego zdjęcia chciałem Wam dziś pokazać.
Mimo, iż zespół i jego twórczość znam od wielu lat, to jadąc na ten koncert nie wiedziałem czego mogę się spodziewać. Wieści, jakie docierały do mnie ostatnimi czasy z obozu Vespy tylko zwiększały tę niepewność: wiedziałem, że zobaczę zupełnie nowy skład muzyków (z następczynią genialnej wokalistki Alicji!) i że w dość kontrowersyjnych okolicznościach odszedł niedawno z zespołu Piotr Markowski (więcej informacji w oficjalnym oświadczeniu zespołu na youtube). Z drugiej strony Grzegorz Kupicha (jedyny członek zespołu, który gra w nim od początku istnienia składu) zapewniał, że nowa Vespa jest jeszcze lepsza, głośniejsza i ładniejsza! Każdy, kto go zna wie, że to skromny chłopak, więc i tym razem nie powiedział całej prawdy ... Przechodząc do meritum: Vespa wyrwała mnie z butów, zespół gra muzykę ska jak chyba żaden inny zespół z polskimi paszportami jeszcze nie grał. Genialna sekcja dęta, jeszcze lepsza rytmiczna, świetne wokale, cudowne brzmienie, feeling ... Krótko mówiąc Vespa, królowa polskiej sceny ska powróciła w najlepszym stylu. Czekam na kolejne koncerty (optymalnie z Panną Marzeną i Bizonami w roli supportu ... ;) i zapraszam na garść zdjęć!
Komentarze (2)